Jedno z najbardziej zasadniczych zapytań każdego początkującego biegacza to: "które buty odpowiednie będą do biegania?". Sporo zależy też od tego, po jakim terenie będziemy mknąć i jaki rodzaj życia wiedliśmy do momentu, w jakim postanowiliśmy podjąć ten bardzo odważny krok - czyli stawić czoło wyzwaniu, którym jest bieganie.

Należyte buty do biegania to tego rodzaju, jakie podczas biegania nie będą nam przeszkadzać i zagwarantują nam komfort użytkowania. Jeśli urzekniesz się wygodą już na początku i oznajmisz, że buty mają "to coś" - nie zastanawiaj się i bierz. To, jakie obuwie wyłowimy na początku naszej historii z bieganiem, będzie w wielkim stopniu wpływało na nasze samopoczucie w czasie treningu. Dobrze dobrane buty do biegania zapewnią nam komfort treningu, niższe ryzyko kontuzji, jakie niestety są epidemiczne u amatorów, zmniejszenie możliwego bólu które wynika z naszych słabości i przeszłych zaniedbań w sferze całkowitej sprawności. Polecamy trekkingowe kije.



Wybieramy buty do biegania w zależności od naszego podbicia. Jeśli jest ono normalne, wybieraj buty (inne wątki tutaj) z systemami stabilizującymi - stability. Tego rodzaju buty są mieszanką trzymania i amortyzowania wstrząsów. Dla niskiego podbicia ofiarowane są te z układami podtrzymującymi - motion-control. Są to buty mocne, kontrolujące ruch nóżki, buty o prostym kształcie. Charakteryzują się odpornością i względnie większym ciężarem. Dla ostatniego, innymi słowy wysokiego podbicia przedsiębiorstwa oferują buty do biegania z układami amortyzującymi - cushioned. (Zobacz też kije do nordic walking). Miękkie buty o giętkiej podeszwie (powszednio z wkładkami amortyzującymi) i o trochę pokrzywionym konturze.

But amortyzujący pozwala stopie na niewymuszony ruch i broni ją przed wstrząsami sprawianymi uderzeniem o podłoże. Niemało możemy wywnioskować na bazie prywatnych obserwacji, nie ma jednak nic lepszego niż doświadczony sprzedawca, jaki ma ogromną wiedzę na temat butów biegowych. W marketach specjalistycznych winni pracować ludzie, którzy rzeczywiście znają się "na rzeczy". Wato więc ukradkowo dopytać się, czy sprzedawca ma w ogóle coś wspólnego z bieganiem, dlatego że może zwyczajnie starać się nas naciągnąć. Polecamy łyżwy hokejowe